Katastrofa ekologiczna w pow. białogardzkim: Poszukiwany jest człowiek, który zatruł rzekę Liśnicę i tony ryb
Katastrofa ekologiczna w powiecie białogardzkim: tysiące śniętych ryb pływa w rzece Liśnica, a gospodarstwo rybackie w okolicach miejscowości Żytelkowo w tej chwili niemal nie istnieje. Prawdopodobnie ktoś wpuścił do rzeki wyjątkowo silną truciznę.
Służby całego powiatu, a także instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo i ochronę środowiska w regionie już od dwóch dni działają na pełnych obrotach, ustalając co dokładnie wpuszczono do rzeki, kto to zrobił, dlaczego i jakie będzie to miało skutki nie tylko w najbliższej przyszłości. Na tę chwilę ekosystem rzeki Liśnica został poważnie nadwyrężony. Zginęły tysiące ryb, działające w pobliżu Żytelkowa gospodarstwo rybackie liczy gigantyczne straty, wciąż nie wiadomo jakie skutki przyniesie ta katastrofa dla regionu w dalszej przyszłości.
Mundurowi mają już pewne podejrzenia, wytypowali nawet prawdopodobne miejsce zrzutu trucizny. To mostek nad rzeką Liśnica właśnie w okolicach Żytelkowa.
Pojawił się apel do mieszkańców powiatu, a także osób, które są spoza regionu, a widziały coś nietypowego, może jakiś pojazd, jakieś nietypowe zachowania ludzi i mogłyby to powiązać z zatruciem, aby zgłosiły się na policję. Można to zrobić anonimowo.
Liśnica, zwana też Leśnicą, to prawobrzeżny dopływ „królowej rzek regionu”, czyli Parsęty. Liczy 43 km długości, przez wędkarzy uznawana za wyjątkową, jeśli chodzi o połów pstrąga. Przepływa przez m.in. Dobrowo, wspomniane Żytelkowo oraz stolicę powiatu - Białogard.
Jakub Roszkowski/ Grzegorz Galant
Głos Koszaliński z 27 lipca 2021
Jestem wstrząśnięty, jako samorządowiec, ale też jako wędkarz. Do tej pory z tak potężnym zatruciem środowiska jeszcze nie mieliśmy do czynienia w naszym regionie- na gorąco relacjonował nam starosta powiatu białogardzkiego Piotr Pakuszto.
Dziś z rana mieliśmy w naszym starostwie, na moją prośbę, spotkanie wszystkich służb oraz samorządowców z powiatu, ustalaliśmy pewne fakty, koordynowaliśmy zadania. Wszystko jednak przede wszystkim w rękach służb, które, jak wiem, działają również na pełnych obrotach.
Mundurowi mają już pewne podejrzenia, wytypowali nawet prawdopodobne miejsce zrzutu trucizny. To mostek nad rzeką Liśnica właśnie w okolicach Żytelkowa.
Na tę chwilę mogę powiedzieć, że trwa rozpytywanie mieszkańców, ewentualnych świadków zdarzenia. Czekamy też na wyniki badania próbek cieczy, które pobrali pracownicy inspekcji ochrony środowiska- słyszymy od starszej sierżant Joanny Krajnik, rzeczniczki policji w Białogardzie.
To dla nas na dziś oczywiście sprawa priorytetowa.
Pojawił się apel do mieszkańców powiatu, a także osób, które są spoza regionu, a widziały coś nietypowego, może jakiś pojazd, jakieś nietypowe zachowania ludzi i mogłyby to powiązać z zatruciem, aby zgłosiły się na policję. Można to zrobić anonimowo.
Każdy głos, każde spostrzeżenie może mieć znaczenie- słyszymy.
Liśnica, zwana też Leśnicą, to prawobrzeżny dopływ „królowej rzek regionu”, czyli Parsęty. Liczy 43 km długości, przez wędkarzy uznawana za wyjątkową, jeśli chodzi o połów pstrąga. Przepływa przez m.in. Dobrowo, wspomniane Żytelkowo oraz stolicę powiatu - Białogard.
Jakub Roszkowski/ Grzegorz Galant
Głos Koszaliński z 27 lipca 2021