Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej
13 kwietnia 2025, pod tablicą poświęconą żołnierzom pierwszej i drugiej konspiracji, żołnierzom podziemia antykomunistycznego, patriotom i żołnierzom niepodległej Rzeczypospolitej biało-czerwoną wiązankę z okazji Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej złożyli starosta białogardzki Paweł Wiśniewski i wicestarosta Dominik Kołodziejski.
Dzień ten upamiętnia Polaków, którzy zostali bestialsko pomordowani przez Sowietów w 1940 roku. Ofiarami sowieckiej zbrodni padli nie tylko oficerowie, ale także osoby cywilne. Zbrodnia katyńska przyniosła zagładę elity wojskowej, społecznej i politycznej.
------------
Przypomnijmy, wiosną 1940 NKWD zamordowało z motywów politycznych blisko 22 tys. polskich obywateli wziętych do niewoli po agresji ZSRS na Polskę 17 września 1939. Byli wśród nich oficerowie Wojska Polskiego, policjanci, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele, prawnicy. Stanowili elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy.
Jeńcy ginęli od strzału w tył głowy. Ofiary zostały pogrzebane w zbiorowych, bezimiennych mogiłach w Katyniu, Charkowie oraz Miednoje. Egzekucje trwały od kwietnia do maja 1940.
Około 15 tys. ofiar stanowili więźniowie przetrzymywani wcześniej w obozach specjalnych NKWD w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku. Byli to głównie oficerowie wojska i policjanci. Pozostałe 7 tysięcy, w większości cywilów, osadzono w więzieniach zachodnich obwodów republik Ukraińskiej i Białoruskiej, czyli terenach Wschodniej Polski, włączonych w 1939 do Związku Radzieckiego. Dotychczas nie znamy miejsc ich pochówku.
Sowieci przez kilkadziesiąt lat po wojnie zakłamywali swoją zbrodnię. Władze w Moskwie, a także komuniści w Polsce ukrywali prawdę. W PRL cenzura blokowała wszelkie próby wskazania faktycznych sprawców. Represjonowano osoby głoszące prawdę o zbrodni katyńskiej. Rosjanie dopiero w kwietniu 1990 uznali swoją odpowiedzialność za zbrodnię.
Pamiętamy!
Dzień ten upamiętnia Polaków, którzy zostali bestialsko pomordowani przez Sowietów w 1940 roku. Ofiarami sowieckiej zbrodni padli nie tylko oficerowie, ale także osoby cywilne. Zbrodnia katyńska przyniosła zagładę elity wojskowej, społecznej i politycznej.
------------
Przypomnijmy, wiosną 1940 NKWD zamordowało z motywów politycznych blisko 22 tys. polskich obywateli wziętych do niewoli po agresji ZSRS na Polskę 17 września 1939. Byli wśród nich oficerowie Wojska Polskiego, policjanci, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele, prawnicy. Stanowili elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy.
Jeńcy ginęli od strzału w tył głowy. Ofiary zostały pogrzebane w zbiorowych, bezimiennych mogiłach w Katyniu, Charkowie oraz Miednoje. Egzekucje trwały od kwietnia do maja 1940.
Około 15 tys. ofiar stanowili więźniowie przetrzymywani wcześniej w obozach specjalnych NKWD w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku. Byli to głównie oficerowie wojska i policjanci. Pozostałe 7 tysięcy, w większości cywilów, osadzono w więzieniach zachodnich obwodów republik Ukraińskiej i Białoruskiej, czyli terenach Wschodniej Polski, włączonych w 1939 do Związku Radzieckiego. Dotychczas nie znamy miejsc ich pochówku.
Sowieci przez kilkadziesiąt lat po wojnie zakłamywali swoją zbrodnię. Władze w Moskwie, a także komuniści w Polsce ukrywali prawdę. W PRL cenzura blokowała wszelkie próby wskazania faktycznych sprawców. Represjonowano osoby głoszące prawdę o zbrodni katyńskiej. Rosjanie dopiero w kwietniu 1990 uznali swoją odpowiedzialność za zbrodnię.
Pamiętamy!